Komentarz: Simon Larsen
Lubię walki, w których widać, że przeciwnicy nie wahają się przed nieco bardziej kontaktową walką, szczególnie, jeśli należą do osób o większych gabarytach.
Unfortunately I think many larger people don’t get to train being physical much as the damage you can do to smaller people is something you have to keep in mind, especially when learning how to push correctly. You can see here that Sakurai uses a bit of a push after his initial attack has failed. He achieved good clearance with the push but was unable to maintain his kamae and follow up with an attack.
Niestety, moim zdaniem takie osoby nie trenują bardziej kontaktowej walki wystarczająco często – bo cały czas muszą myśleć o bezpieczeństwie innych, mniejszych, osób, szczególnie w momencie nauki napierania ciałem. Na nagraniu widać, jak Sakurai używa ciała po tym, jak jego wstępny atak się nie powiódł. Dzięki odepchnięciu zyskał dobry dystans, jednak nie utrzymał prawidłowego kamae i nie był w stanie przejść od razu do ponownego ataku.
“Prawie” punkt w 0:48 sekundzie filmu – wydaje mi się, że Takeuchi popełnił błąd – jego pchnięcie nie ześlizgnęłoby się, gdyby lekko skręcił ramię. Sensej, który wpadł do nas kiedyś z wizytą – specjalista w shiai – pokazał nam kiedyś, że jeśli nasz przeciwnik stoi w dobrej postawie (bokiem), można znacznie zwiększyć szanse trafienia, jeśli skręci się rękę lekko do środka. Dzięki temu, kąt pchnięcia sprawia, że w ostatnim momencie końcówka tankena ma znacznie większą szansę, by nie ześlizgnąć się z celu. Jednocześnie należy podkreślić, że nie powinno wejść to w nawyk podczas codziennego treningu, kihon, a nawet w shiai nie powinno się tego nadużywać, gdyż może wyglądać to dziwnie, a nawet sprawić, że nie zostanie przyznany punkt.
Sakurai używa finty na kote, a potem ładne nodo nidan waza – jego atak w 1:21 chybił celu o zaledwie kilka milimetrów. Jestem pewien, że zdobyłby punkt, gdyby broń dosięgła nodo. Piękna technika i dobry timing, szczególnie wykorzystanie okazji do ura nodo, gdy Takeuchi ochronił do po ataku na kote.
Takeuchi próbował wykonać setei z tsubazeriai w 1:34, 3:05 i 3:28 – można zauważyć, jak trudne jest wykonanie dobrego setei na kimś podobnych gabarytów – jeśli na to nie pozwoli, oczywiście.
Punkt Sakurai w 2:45 wyglądał na kolejny moment, gdzie pchnięcie Takeuchiego nieszczęśliwie się ześlizgnęło.
Walka ta pokazuje mi, że muszę trenować setei i odpychanie kogoś o podobnych do moich gabarytach i trenować pchnięcia na do tak, by broń nie ześlizgiwała się, nawet jeśli mój przeciwnik stoi bokiem.
Odpowiedź